Jesteśmy po drugim dniu procesu Piątki i czujemy, że zasługuje on na głębszą analizę – choćby z uwagi na fakt, że akustyka na sali nie była idealna, a wiele subtelnych, a zarazem ważnych wymian zdań mogło umknąć zgromadzonej publiczności.
Jesteśmy wściekłe, ponieważ linia zaprezentowana dzisiaj przez prokuraturę jasno pokazuje to, o czym mówimy od początku – że proces Piątki ma na celu osłabienie społecznej solidarności z osobami niosącymi pomoc na granicy polsko-białoruskiej i próbuje zrównać je z przemytnikami.

Co się dzisiaj wydarzyło – krok po kroku:
Rozprawa rozpoczęła się od rozpatrzenia wniosku Ordo Iuris oraz Stowarzyszenia Marsz Niepodległości o dopuszczenie do sprawy w charakterze strony społecznej. Obie organizacje były reprezentowane przez jednego prawnika – Bartosza Malewskiego, który argumentował, że profil działalności obu organizacji (działających – w jego opinii – na rzecz praw człowieka) uzasadnia ważny interes społeczny w ich dołączeniu do procesu. Prokuratura postanowiła nie odnosić się do tego wniosku, a obrońca Piątki – adw. Radosław Baszuk – wyraził swój sprzeciw. Sąd postanowił przychylić się do wniosku i od tego momentu Ordo Iuris oraz Marsz Niepodległości oficjalnie dołączyły do sprawy jako strona społeczna.
Następnie Sąd rozpatrzył wniosek prokuratury, która domagała się zwrotu akt sprawy Piątki w celu uzupełnienia „ważnych braków dowodowych”. Prokuratura powoływała się na istnienie nieokreślonych zrzutów ekranów, które miałyby mieć znaczenie dla sprawy. Sąd nie przychylił się do wniosku, uzasadniając decyzję brakiem konkretnych informacji o tym, jakie dowody miałyby być uzupełnione, ani której z oskarżonych osób miałyby dotyczyć. Zwrot akt może nastąpić jedynie w przypadku istotnych braków w postępowaniu. Sąd zaznaczył, że przeanalizował materiał dowodowy i nie stwierdził takich braków. Przypomniał też prokuraturze, że wraz z wniesieniem aktu oskarżenia określony zostaje zakres postępowania i przedmiot wyrokowania. Analiza aktu oskarżenia – zdaniem sądu – nie pozostawia wątpliwości, że możliwe jest rozstrzygnięcie sprawy w oparciu o już zgromadzony materiał dowodowy.
Na tę decyzję prokuratura odpowiedziała nowym wnioskiem dowodowym – imponująco wyglądającym tomem dokumentów o grubości co najmniej pięciu centymetrów, przypominającym raczej maszynopis solidnej sztuki beletrystycznej, i – jak podejrzewamy – treściowo również bliższy tej dziedzinie. Jednak uzasadnienie wniosku nie mogło ujść naszej uwadze, bo jasno wskazuje na przyjętą przez prokuraturę linię. Wnioskuje ona o dołączenie do akt materiałów zabezpieczonych na telefonie komórkowym zatrzymanym przez funkcjonariuszy. „Z pamięci tego telefonu odzyskano screeny wiadomości oraz nagrań głosowych przesyłanych za pomocą komunikatorów internetowych, dotyczących migracji” – argumentowała prokuratura. Zdaniem prokuratury rozmowy dotyczą organizowania nielegalnego przekraczania granicy za pieniądze. Co więcej, prokuratura posunęła się o kilka kroków dalej, sugerując, że osoby niosące pomoc na granicy z Białorusią wykorzystują zgromadzone fundusze nie tylko na organizację nielegalnego przekraczania granicy, ale wręcz do finansowania procederu handlu ludźmi. Cały absurd tego uzasadnienia polega na tym, że nie określono, kto prowadził te rozmowy ani jaki związek mają one z oskarżonymi i wydarzeniami z dnia 22 marca 2022 r
Zwrócił na to uwagę sam SSR Rodakowski, który poprosił o doprecyzowanie, jaki związek z tą konkretną sprawą dotyczącą zdarzeń z 22.03.2022 ma zaprezentowana „beletrystyka” i co mają z nią wspólnego oskarżone osoby. Sąd poprosił prokuraturę o jasne stanowisko – czy zamierza zmienić opis czynu i wnieść o zmianę kwalifikacji prawnej zarzutów. Takie luźne sugestie nie są dla sądu wiążące, szczególnie że – jeśli prokuratura nie zdecyduje się formalnie powrócić do zarzutów z art. 264 k.k. dotyczącego organizacji nielegalnego przekraczania granicy – to wniesiony dzisiaj materiał dowodowy nie powinien i nie zostanie wzięty pod uwagę. Sąd wyznaczył prokuraturze 14 dni na uzupełnienie uzasadnienia wniosku i wykazanie, że przedstawione dokumenty mają jakikolwiek związek ze sprawą Piątki.
Po tej serii wniosków odbyły się przesłuchania świadków. Przesłuchano dwóch funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz troje mieszkańców Podlasia. Prokuratura nadal wnosi o przesłuchanie kolejnych świadków, w tym osób uchodźczych, które otrzymały pomoc od Piątki.
Prawdopodobnie ostatnia rozprawa Piątki (w sądzie I instancji) odbędzie się 14 maja 2025 roku. Sąd zapowiedział, że z dużym prawdopodobieństwem zamknie wówczas przewód sądowy i odbędą się mowy końcowe.
Dziś pod budynkiem sądu w Białymstoku zebrała się duża grupa osób wspierających Piątkę. Do każdej i każdego z was apelujemy – nie zaprzestawajcie wspierania osób represjonowanych, nie dajcie się zwieść ogólnym hasłom prokuratury, która z pięciu zwykłych osób kierujących się odruchem człowieczeństwa próbuje zrobić przestępczynie i przestępców. Tak jak byłyście z Piątką w styczniu i byliście dzisiaj – tak bądźcie z nimi 14 maja.
Pomaganie nie jest nielegalne.